Smutny poranek i wszystko schowane za mgłą Wiesz, że zostanę, tak chyba buduje się dom A jutro nie wydostanę się stąd Już za późno, za trudno przeskoczyć przez płot Wszystko nagrane i pokazywane za szkłem Mówimy stale o tym, jak wspaniale być tłem I że jutro wymaże twarze ze zdjęć I że trudno, że marzę i cokolwiek chcę A ja mam tylko ciebie i wieczną potrzebę mieć więcej I nie pytaj, bo nie wiem, ja nie wiem co mogło być lepsze