Kochamy się w porywach bez szans, W pękach pawich piór, Bez wiary w sens biegniemy nie raz Głową rozbić mur. Na cudzy koszt fantazja i luz - - Trzeba mieć ten gest! I w tłumie trosk nadzieja na cud, Kiedy pusto w szkle... Bo my jak w dym, My jak ćma - na zgubę! Choć braknie sił, Lecz nie braknie złudzeń! Z wielkiego nic, z obietnic na wiatr, Z marzeń ponad stan, Z powszednich dni, traconych od lat Pora uciec nam. Bo lada dzień sprzedamy swój czas Za ostatni grosz I żalu cień przesłoni nam twarz I wypełni dom... A my jak w dym, My jak ćma - na zgubę! Choć braknie sił, Lecz nie braknie złudzeń!