Pó³noc wybi³a I miasto ju¿ œpi Ktoœ nieproszony Stoi u drzwi Przecie¿ nie powiem mu IdŸ sobie precz Od samotnoœci Lepszy on jest Mo¿e zab³¹dzi³ I nie wie gdzie jest Mo¿e bez domu Jak samotny pies Albo po prostu Pogadaæ z kimœ chce Od samotnoœci Lepsze to jest Pogadaæ prosta rzecz Dobrze trafi³eœ Bo nie mogê spaæ Chyba nie myœlisz W progu tak staæ Mam jakieœ wino I stary koc Nie co dzieñ zdarza siê Wigilijna noc Pogadaæ prosta rzecz Od samotnoœci Lepsze to jest Pogadaæ prosta rzecz...