(Rozbiera co trzeba, potem naga dla mnie tańczy)
Lubię poza miastem gdzieś się zaszyć z młodą Bambi
Rozbiera co trzeba, potem naga dla mnie tańczy
Muzyka z głośnika hotelowych gości straszy
Ona mnie podnieca, ona ksywę ma, to wampir
To zostaje między nami i nie mówimy nikomu
Przez cały czas zabawy zakaz użycia smartfonów
Musi mocno nagłówkować się czemu jej nie ma w domu
To są drobne dla niej kłamstwa, myślę czy nie kryję rogów
To nie jest moja zabawka, bardziej starcie pewnych osób
Które silniejsze jest ciało, to dominuje na ogół
Ona lubi ze mną jeździć, wtedy czuje, że jest sobą
Nikogo nie musi udawać, bo czuje się tak błogo
Lubię poza miastem gdzieś się zaszyć z młodą Bambi
Rozbiera co trzeba, potem naga dla mnie tańczy
Muzyka z głośnika hotelowych gości straszy
Ona mnie podnieca, ona ksywę ma, to wampir
Lubię poza miastem gdzieś się zaszyć z młodą Bambi
Rozbiera co trzeba, potem naga dla mnie tańczy
Muzyka z głośnika hotelowych gości straszy
Ona mnie podnieca, ona ksywę ma, to wampir
Zawsze mam w plecaku trochę siana, aby rzucać
Rzucam w górę - kiedy spada plik, to ona się w nim rusza
Kilka koła martwych ziomków, to wygląda jak konfetti
Nawet nie chcę mi przeliczać się, gdy zbiera mi to z ziemi
Jest cudownie duża wanna i ja otwieram szampana
Ona jest tak nakręcona, na jej ciało leci piana
Ona uśmiech ma tak duży, który znika kiedy wraca
Kiedy wracamy z powrotem, już układa nowe kłamstwa
Lubię poza miastem gdzieś się zaszyć z młodą Bambi
Rozbiera co trzeba, potem naga dla mnie tańczy
Muzyka z głośnika hotelowych gości straszy
Ona mnie podnieca, ona ksywę ma, to wampir
Lubię poza miastem gdzieś się zaszyć z młodą Bambi
Rozbiera co trzeba, potem naga dla mnie tańczy
Muzyka z głośnika hotelowych gości straszy
Ona mnie podnieca, ona ksywę ma, to wampir
(Ela tira o que precisa, depois dança nua pra mim)
Gosto de me esconder com uma jovem Bambi fora da cidade
Ela tira o que precisa, depois dança nua só pra mim
A música nas caixas assusta os outros hóspedes do hotel
Ela me excita, o apelido dela é Vampira
Isso fica só entre nós e ninguém precisa saber
Durante toda a curtição, celular tá proibido de usar
Ela precisa pensar bem na desculpa pra dizer por que não voltou pra casa
Pra ela, são só mentirinhas leves e eu fico pensando se não sou o amante
Ela não é meu brinquedo, é mais um duelo de desejos
O corpo mais forte é o que geralmente domina
Ela gosta de viajar comigo, diz que assim se sente ela mesma
Não precisa fingir pra ninguém, porque comigo ela se sente em paz
Gosto de me esconder fora da cidade com uma jovem Bambi
Ela tira o que precisa, depois dança nua só pra mim
A música nas caixas assusta os outros hóspedes do hotel
Ela me excita, o apelido dela é Vampira
Gosto de me esconder fora da cidade com uma jovem Bambi
Ela tira o que precisa, depois dança nua só pra mim
A música nas caixas assusta os outros hóspedes do hotel
Ela me excita, o apelido dela é Vampira
Sempre carrego um pouco de grana na mochila, só pra jogar pro alto
Jogo as notas e quando caem, ela dança no meio dos maços
Vários contos de amigos mortos parece até chuva de confete
Nem me dou ao trabalho de contar, enquanto ela junta tudo do chão
Tem uma banheira enorme, eu abro o champanhe
Ela tá tão ligada que a espuma escorre pelo corpo dela
O sorriso dela é gigante, mas some quando ela volta
No caminho de volta, já tá inventando novas mentiras
Gosto de me esconder fora da cidade com uma jovem Bambi
Ela tira o que precisa, depois dança nua só pra mim
A música nas caixas assusta os outros hóspedes do hotel
Ela me excita, o apelido dela é Vampira
Gosto de me esconder fora da cidade com uma jovem Bambi
Ela tira o que precisa, depois dança nua só pra mim
A música nas caixas assusta os outros hóspedes do hotel
Ela me excita, o apelido dela é Vampira
Mais de 15 cursos com aulas exclusivas, materiais didáticos e exercícios por R$49,90/mês.
Tenha acesso a benefícios exclusivos no App e no Site
Chega de anúncios
Mais recursos no app do Afinador
Atendimento Prioritário
Aumente seu limite de lista
Ajude a produzir mais conteúdo